Nie będę ukrywał, że z "Etherlords 2" wiązałem dość spore nadzieje. Oczekiwałem czegoś na wzór "Herosów" czy "Age of Wonders", a generalnie dostałem coś zmutowanego i pokracznego. Gra w swej mechanice jest bardzo prosta, za prosta. Nie ma tu rozbudowy baz, miast, właściwie żadnej ekonomii, nawet w miarę otwartych map. Ot, dostajemy bohatera, którym poginamy na udziwnionym rumaku i lejemy wszystkich, których napotkamy po kolei. Słabo.

Największa wada to uproszczenie tytułu. Jedynym naszym zadaniem jest jazda przed siebie i walka z kolejnymi wrogami, a jedyne strategiczne decyzje polegają na wyborze (?) kart przed starciami. Żadnego szerszego spojrzenia, żadnej zaawansowanej taktyki, żadnych planów. Sam wybór 16 kart. I tyle.. Hmm, kiedy zobaczyłem, że chodzi tu o karty juz podejrzewałem, że nie będzie dobrze.

Same walki są zorganizowane tak, że można je wygrać tylko dzięki odpowiedniemu doborowi kart oraz ich kolejności, w której je dostaniemy. A zatem, taktyka jest następująca: atakujemy bohatera, patrzymy jakich kart używa, przegrywamy, potem atakujemy go jeszcze raz z odpowiednimi kartami, wygrywamy (chyba, że dostaniemy je w innej kolejności, wtedy też możemy dostać w papę). I tak co chwila. Nudaaaa. Zieeew.

Same karty - dziwolągi. Masa jakichś niezrozumiałych dla mnie zasad, dziwne wyniki po wyłożeniu. Bardzo denerwujące jest również to, że komputer stara się pomagać przeciwnikowi i np. jeśli jakiś wróg używa jakichś konkretnych jednostek, to często stoi on w miejscu (lub ma możliwość) odpowiednich bonusów wzmacniających te jednostki lub mających wpływ na konkretne, przyjazne mu zdarzenia. Powoduje to, że żeby wygrać potyczkę, czasem konieczne jest dostanie x karty w pierwszym rozdaniu. Bardzo, ale to bardzo irytujące jest to, że twórcy postawili wynik na losowo, a nie w rękach grającego.

Pod względem klimatu też jest kiepsko. Strasznie dziwny świat z jakimiś dziwnymi jednostkami i rasami, nie da się podejrzeć lokacji, kamera podąża tylko za bohaterem. Graficznie jest bardzo średnio,.

Podsumowując, gra szybko mnie znudziła. Rzuciłem to to po kilku misjach, szkoda po prostu życia na obcowanie z czymś takim. Są lepsze tytuły, których należy doświadczyć.

Nie polecam.