Kiedy ośmiu badaczy nagle znika ze stacji Tsalal, Danvers nakazuje przeszukanie. Navarro próbuje przekonać sceptyczną Danvers, że ich zniknięcie jest powiązane z morderstwem lokalnej aktywistki Annie Kowtok.
Głupi, niezdarni faceci, wylewający kawę i nieumiejący zrobić kanapek i kobiety Schwarzeneggery wszystko ogarniające i wszystkich pouczające. Tak właśnie wygląda Alaska i dzisiejszy świat. Brawo, że ktoś wreszcie zrobił film oparty na prawdzie (fakty autentyczne).
Szkoda, że główna bohaterka nie jest czarnoskóra, ale...
No i mamy kolejny serial w którym ideologia ma zastąpić fabułę.
Czekałem na ten serial ale zastąpienie tajemniczości i grozy po przez mistycyzm nie pasuje mi
do tej serii.
Zastanawiam się czy scenarzyści oglądali poprzednie sezony?
Od razu widać że scenariusz pisała kobieta i reżyserką też zajęła się kobieta. Kobiety nie potrafią napisać scenariusza bez rasistowskich i seksistowskich odzywek. Już widzę ten jazgot lewicy, jakby bohater jakiegoś serialu do swojej czarnoskórej dziewczyny powiedział, że "jak mógł się zakochać w takiej murzynce".