Oto przykład filmu, który może opowiedzieć prostą historię o trzech starszych paniach w wybitnie emocjonujący sposób. Film mnie po prostu oczarował.
Nie rozumiem dlaczego od bardzo dawna żaden kanał go nie pokazywał. m
Może faktycznie nikt i nim nie pamièta.
Ja na ten film trafiłam przeglądając wątek z polecanymi pozycjami z kina skandynawskiego. Wiele mogło mnie ominąć.
Mam do niego sentyment. Widziałem go na Konfrontacjach (było coś takiego dawno, dawno temu) w łódzkim kinie Bałtyk w 1987 roku, kiedy jeszcze wyświetlano w kinach ambitne filmy, nie tylko spod znaku łubudubu plus efekty specjalne... A kin było w Łodzi ze trzydzieści.