a jednak nie żałuję poświęconego czasu. Film jest zabawny, a kreacje aktorskie naprawdę na wysokim poziomie. Trzeba mieć talent, żeby stworzyć taki ponadczasowy film, który chętnie ogląda się nawet po 76. latach. Jest to kolejny stary fi lm który obejrzałam, ale stwierdzam że nie ostatni. Dzięki tym aktorom zakochuje się w starym kinie.
Co do scen. Kiedy Pan Matuschek mówi, że widocznie jego żona nie chciała się z nim zestarzeć, to dla mnie nie wiedzieć czemu jest najsmutniejszy moment w filmie.