Już dawno nie oglądałam tak beznadziejnego filmu. Fabuła jest całkiem ok, ale realizacja, tragedia. Obraz wygląda jakby był montowany przez 6-latka, poza tym momentami patrząc na ekran ciśnie się na usta "co to ma być?". Niektóre sceny (np. cudowna pani detektyw Delma tęskniąca i wspominająca Garano) są tak żałosne, że się patrzeć nie da i jeszcze ta muzyka w tle. Daję 3, bo pomysł całkiem spoko, aktorzy też oblecą, ale cała reszta to tragedia..