Być może po raz kolejny moim błędem było zasięgnięcie po książkę przed filmem, który trochę mnie rozczarował. Oczywisty jest fakt, iż film nigdy nie odda w pełni tego, co miała do przekazania książka, albo odda, ale zupełnie w inny sposób, lecz w tym wypadku... miałam wrażenie, jakby wszystko zostało potraktowane bardzo ogólnikowo. Wynudziłam się na tym filmie. Muszę jednak przyznać, iż Hopkins i Thompson byli jak zwykle genialni i oni ratują ten film swoją brawurową grą aktorską.