film o tematyce wojennej, czy z nią związany nie należy do moich ulubionych, mimo że gra w nim nawet tak znakomity aktor jak Denzel Washington. Oczywiście są wyjątki jak "Sekcja" ale tam chodziło o coś innego. W "Kandydacie" motyw syndromu wojennego, jako główne źródło do sprawienia, że film będzie wprowadzał atmosferę zamieszania i grozy gdzieś po drodze wyschło. Fabuła nieskomplikowana, ale sam film do obejrzenia. Jeśli ktoś chce na prawdę dobry film o syndromie wojny to polecam "Drabinę jakubową". Kandydat jak dla mnie ma 6/10.