W sumie nie jest to dzieło wielkie, ale … No właśnie to „ale” robi różnicę. Alain Delon grający policyjnego detektywa pozwalającego na użycie przemocy i perswazji w istotnych momentach rozwiązywanych spraw, kontra uciekinier z więzienia, nie mający praktycznie żadnych hamulców przestępca wykreowany przez doskonałego...
więcejTypowy kryminał „retro", z charakterystycznym nastrojem biednego i głodnego powojennego Paryża, piosenkami Edith Piaf, reminiscencjami okupacji, a przede wszystkim z dwiema gwiazdami w rolach głównych. Produkowany przez firmę Alaina Delona, film miał w sposób oczywisty budować jego legendę „mocnego człowieka". Jednakże...
więcejObecnie jestem na fali filmów z Delonem. Po zaliczeniu perełek Melville'a film wydaje się przeciętny i taki moim zdaniem jest. Delon jakiś inny niż w klasykach Melville'a - inny i zarazem mniej przekonywujący. Troszkę się nudziłem, ale można obejrzeć - w miarę solidna francuska sensacja - z sentymentu do Delona 7/10.
Zgrabnie zrealizowany kryminał policyjny.Jednak wątpię żeby mi zapadł w pamięć. Zdjęcia pasują bardziej do kina telewizyjnego, a ogląda się to w gruncie rzeczy jak odcinek serialu z gliną w roli głównej. Śledztwo nie jest zawiłe, jest proste i nic nas raczej nie zaskoczy. Alan Delon w formie, Jean-Louis Trintignant...